ZOL-umieralnia.
ZOL-e to jedno wielkie nieporozumienie.W momencie składania papierów kierownictwo zapewniało o dobrej opiece,rehabilitacji itp.Po 2 tygodniach pobytu mamy okazało się,że nie jest rehabilitowana ,bo...
rozwiń
ZOL-e to jedno wielkie nieporozumienie.W momencie składania papierów kierownictwo zapewniało o dobrej opiece,rehabilitacji itp.Po 2 tygodniach pobytu mamy okazało się,że nie jest rehabilitowana ,bo za stara i "nie chcą jej męczyć",nabawiła się infekcji,pogorszył się jej stan psychiczny i fizyczny.Miałam przez okres pobytu mamy w ZOL-u odpocząć/przez rok byłam jedyną jej opiekunką w domu/,mama miała dochodzić do jako takiego zdrowia .Z odpoczynku nici bo co 2 dzień jadę do niej/około 60km./,a mama jest w gorszym stanie niż przy jej przyjęciu.Brak kontroli,brak empatii słabe warunki bytowe ,byle jakie jedzenie,ale 70% emerytury się zabiera.....tylko na co?????Zaznaczam,że to 70% emerytury w przypadku mojej mamy to wcale nie mała kwota.
zobacz wątek