Definicja w uproszczeniu
ZOL, to nie jest ani dom starców,ani przytułek dla ludzi opuszczonych w podeszłym wieku,ani też hospicjum.To tak dla uściślenia. ZOL to Zakład OPIEKUŃCZO-LECZNICZY. Idea takiego zakładu jest 24 h...
rozwiń
ZOL, to nie jest ani dom starców,ani przytułek dla ludzi opuszczonych w podeszłym wieku,ani też hospicjum.To tak dla uściślenia. ZOL to Zakład OPIEKUŃCZO-LECZNICZY. Idea takiego zakładu jest 24 h opieka nad pacjentem,który był wcześniej hospitalizowany,a już tej hospitalizacji nie wymaga,za to wymaga dojścia do zdrowia,czego nie zawsze da się zapewnić w warunkach domowych.Za ZOL się płaci i można w nim przebywać MAX 6 miesięcy. Tyle czasu ma zakład na doprowadzenie pacjenta do samodzielności.Prawda jest taka,że nikomu w placówce nie zależy na tym,żeby pacjent był "chodzacy",bo przy "chodzacym" trzeba robić,"chodzacy" wymaga,"chodzacy" w końcu będzie samodzielny,będzie chciał wyjść do domu i jednocześnie zostawi po sobie nie zarabiajce na siebie PUSTE ŁÓŻKO! Oooo niee,nie mozemy mu na to pozwolić!!. A pacjent leżacy? Jest idealny! Wystarczy mu zostawić 3 x dziennie posiłek przy łóżku,jak sięgnie to ma farta,jak nie to jego pech.Jeszcze jak poda mu się leki po innym pacjencie,to nawet siły na zawołanie "siostro" mieć nie będzie... a 70% emeryturki za "usługi" wpada do wora. Czysty zysk i ekstra pomysł na biznes! Prawda jest,że wiele rodzin oddaje swoich najbliższych do takich miejsc,żeby mieć problem z głowy. Inni,bo zmusza ich do tego sytuacja życiowa. Przypadki sa różne i nie można ich ujednolicać. Nie mniej jednak żaden powód oddania, nie tłumaczy zaniechań obowiazków w tego typu placówkach.
Współczuję rodzinie.
zobacz wątek
11 lat temu
~Obserwator 2