Do wróżki ludzie chodzą zazwyczaj na zakręcie życiowym, ja też jestem w takim momencie, ale dostałam też od p. Kasi ostrzeżenie, aby przyjrzeć się ludziom, którzy mnie otaczają, a nie do końca mają wobec mnie dobre intencje. Dobrze jest popatrzeć na nich z boku, bez emocji. Obraz jest wtedy bardziej przejrzysty. Czasem jest tak, ze coś widzimy, ale tak naprawdę nie chcemy tego zobaczyć. Co do wróżby to czekam na spełnienie.