Ciekawa jestem, gdyby tak rzeczywiście walnął tego forda, to co? Zabiłby idiota gościa za to? Hmmm, to chyba odchyłki psychiczne, bo czy to ford, czy skoda, czy maluch, ale zawsze to tylko kupa...
rozwiń
Ciekawa jestem, gdyby tak rzeczywiście walnął tego forda, to co? Zabiłby idiota gościa za to? Hmmm, to chyba odchyłki psychiczne, bo czy to ford, czy skoda, czy maluch, ale zawsze to tylko kupa blachy nieporównywalna ze zdrowiem czy życiem ludzkim, chyba, że to moje priorytety szwankują. Znam ból, jak ktoś przywali, bo zdarzyło mi się to nieraz.
zobacz wątek