Najdziwniejszą sprawą w tej historii jest fakt, iż kuzynka nie zwraca się do Ciebie bezpośrednio tylko poprzez innych... Ubranka po moich dzieciach już nosiło 3 innych dzieci i myślę, że warto...
rozwiń
Najdziwniejszą sprawą w tej historii jest fakt, iż kuzynka nie zwraca się do Ciebie bezpośrednio tylko poprzez innych... Ubranka po moich dzieciach już nosiło 3 innych dzieci i myślę, że warto przekazywać ciuszki dalej w "rodzinę" niż oddawać obcym, czy sprzedawać. ALE, gdybym miała taką sytuację, że dziewczyna nie umie nawet zadzwonić/podejść i zagadać/zapytać/poprosić o ciuszki i inne rzeczy to bym to olała. Bez względu ile zarabia, jaki ma status.
zobacz wątek