No i co
No i co z tego, że od chłopaka było czuć alkohol? Niektórzy się zachowują, jakby tydzień w stoczni pracowali. Stoczniowcy pili, piją i będą pić-ot taki gatunek. Poza tym z tego co mi wiadomo, ten...
rozwiń
No i co z tego, że od chłopaka było czuć alkohol? Niektórzy się zachowują, jakby tydzień w stoczni pracowali. Stoczniowcy pili, piją i będą pić-ot taki gatunek. Poza tym z tego co mi wiadomo, ten chłopak to jest hałer, co by się stało, rzuciłby w kogoś gitarą włączoną, czy co? Dlaczego ten "kolega" konfident poczuwał się do tego, żeby na KOGOKOLWIEK donosić? TFU śmieciu! Może my poopowiadamy jak z Twoją dziewczyną Michałką z łachy wydajecie wszystko, jakbyście sami za swoje pieniążki ten materiał kupowali co najmniej? Wejherowo Cię pozdrawia Przemku z magazynu, do zobaczenia na Gdyni ;-)
zobacz wątek