Re: Protestsong Balewicza
@ KiK
Ależ z pana intrygant, tak się moimi poglądami intrygować. Koń jaki jest każdy widzi, kto umie czytać. Rozumiem,ze pan konia nie widzi , a w mediodajni nie zapodali jak rozumieć...
rozwiń
@ KiK
Ależ z pana intrygant, tak się moimi poglądami intrygować. Koń jaki jest każdy widzi, kto umie czytać. Rozumiem,ze pan konia nie widzi , a w mediodajni nie zapodali jak rozumieć zetjota. Dosłownie, drogi panie, dosłownie. I bez podpierania się cytatami.
A co do moich znajomości, to śpieszę donieść, że były takie czasy jak lata 1980-1989 i były takie miejsca, gdzie dzisiejszych (bądź wczorajszych) polityków nie dało się nie spotkać i to bez ochrony.
zobacz wątek