Widok
Mam tylko pytanie na jakiej podstawie stwierdzasz takie wiadomości na temat przedszkola Nibylandia. Jedzenie jest z cateringu który obsługuje wszystkie przedszkola i szkoły w gminie Sierakowicach, więc jeżeli w przedszkolu Nibylandia jedzenie jest złe to i we wszystkich innych przedszkolach. Miejsca jest wystarczająco dużo na taką ilość dzieci, zresztą zgodnie z wymogami sanepidu. A co do pań to nie mam żadnych zarzutów oddaje tam dziecko i moje znajome również i jesteśmy bardzo zadowolone. Opinia na temat przedszkola Nibylandia jest bardzo dobra, a widać że ty albo chcesz zaszkodzić, albo masz w tym jakiś inny cel. tylko po co.?
Chyba ta pani pomylila przedszkola.Moje dzieci uczeszczaly do tego przedszkola i jest ono be zarzutu jakiegokolwiek.Nie rozumiem jak mozna kogos oczerniac i to bezpodstawnie. Chyba,ze konkurencja posunela sie do takiego kroku.POLECAM kazdej matce, ktora chce oddac dziecko w najlepsze rece.Opinie na facebooku,jesli chcecie sie czegos wiecej dowiedziec o tym renowanym przedszkolu.
Witam, moja córeczka chodziła do przedszkola Nibylandia i nie mamy z żoną żadnych zastrzeżeń. Panie mają według nas odpowiednie podejście do dzieci, są życzliwe i pomocne. Są atrakcyjne zajęcia i wycieczki. Dodatkowe zajęcia prowadzone są przez wykwalifikowane osoby, a jedzenie?? cóż może być w nim złego jeśli przygotowywane jest na całą gminę, począwszy od przedszkoli aż po gimnazja. A jeśli chodzi o przedszkole samorządowe, to znajomi prowadzą tam swoje dziecko i są zadowoleni. Co prawda jest tam więcej dzieci niż w przedszkolach prywatnych, ale Panie są zorganizowane i nie ma podstaw do jakichkolwiek zarzutów wobec tej placówki. Także naszym skromnym zdaniem oby dwa przedszkola są godne polecenia.
ja mama uważam że ani jedzenie ani sala większa czy mniejsza nie mają znaczenia dla mnie piękne jest to, gdy nie mogę wyciągnąć synka z tego przedszkola do domu, bo jest mu poprostu dobrze i dużo opowiada z życia przedszkolnego to dla mnie bezcenna opinia. Ważne jest to że jest czysto i ciągle jest tam coś nowego. Panie wymyślają atrakcje i dzięki temu jest tam tak sympatycznie. Polecam serdecznie.
Widać że niunia tak obeznana przedszkolem że jest pracownikiem. ja powiem tyle że się zawiodłam informacji o moim dziecku dowiaduje się od pani z przedszkola która wychodzi do szatni i opowiada o dziecku a tak naprawdę jest tam tylko bodajrze pomocą. Szczerze wolałabym rozmawiać z nauczycielem ponieważ to on ma kwalifikacje i widzi jak rozwija się moje dziecko. Jest tam bardzo mało miejsca, a jak dowiaduje się od znajomych to ostatnio nie przyjmny zapach, no i ten porządek a raczej jego brak.
Chyba już trochę nieaktualny ten post ale po prawie rocznym przeprowadzaniu mojego dziecka do przedszkola Nibylandia muszę powiedzieć ze Panie przedszkolanki są z powołania i widać ze wkładają całe swoje serce w to miejsce, mam nadzieje ze nic się w kolejnym roku nie zmieni pod tym wzgledem, jedynie co to mogłoby być cieplej. Moj syn płacze jak nie może tam przyjść z powodu choroby! A to o czymś świadczy
Przykro ze na ofercie jest kilka fajnych, ciekawych zajęć dodatkowych a z tego co opowiada dziecko są jedynie tance i to tylko raz na tydzień. Jeszcze w ubiegłym roku dużo się działo m.in teatrzyki, wyjazdy, różne spotkania z ludźmi, wyjścia, angielski itp a teraz jedynie jakieś tematyczne dni... które nie powiem przygotowane są ciekawie ale no czuć niedosyt.. mimo to moja księżniczka kocha to miejsce i Panie, na które zawsze można liczyć i jest fajna współpraca w obie strony. Dzięki nim to miejsce jest magiczne. Jedyne co Pani dyrektor żadko kiedy można zastać, no ale obowiązki ... a Panie Tylko podziwiac! Przedszkolanki, przyjaciółki; opiekunki, plastyczki i ... sprzątaczki- niestety :( doceńmy drogie mamy ..
Nie polecam Nibylandii ,dyrektorka wiecznie z kwasną miną ,wystarczy spojrzeć na ich stronie na fb.,dzieci nie chcą tam chodzić ,boją sie ,opowiadają o zamykanu w innej sali(płaczących chłopców)po roku dalej o tym wspomina ,dwoje dzieci koleżanek z innego terminu opowiada to samo , polecam przedszkole samorządowe ,moje dziecko wstaje do niego chetnie i nie chce z tamtąd wracać ......
Gdy przyszłam z kartą zapisu niedawno, to się szczerze przeraziłam.. Brud, smród.. Wszystko stare, obdrapane, ściany aż proszą o pomalowanie, w szatni wygryzione ściany.. nie wspomnę o starych meblach, które tak się rzucały w oczy, że aż dziwne, że w tych czasach są jeszcze użytkowane.. Regały krzywe, pouginane, tylko czekać, żeby na jakieś dziecko spadło. remont!!! brać kase to łatwo, ale zainwestować w miejsce to podstawa. Nie zdecydowaliśmy się na to miejsce ostatecznie.