Widok
Misie tulisie odradzam. Syn był tam na adaptacji, pierwszego dnia byłam świadkiem jak jedna z pań krzyczy na dziewczynkę na oko może miała 2latka... szok po prostu, 4 panie były na ogrodzie z dziećmi i dwie non stop na telefonach, zero wspólnych zabaw, tako samopas chyba relaks dla pań. Najlepsze było to jak chłopczyk dwuletni się posikał na dworze i jedna ściągnęła mu spodenki i mały tak w mokrych majtkach biegał z 15 minut po podwórku - był wrzesień i mi w swetrze było zimno... słabo bardzo. Natomiast teraz zastanawiam się nad korczakowym, często spotykałam ich grupę na placu zabaw i panie wydają się być mega miłe i mają fajny kontakt z dziećmi. Także my teraz będziemy próbować u nich bo misie tulisie nas zawiodły strasznie :/
Ja mam wrażenie, że jest tam po prostu brudno - te krzywe i wybrakowane płytki ma schodach, byle jakie drzwi do sal, wszystko jakieś takie obdrapane, no nie wiem. Byłam tam z pół roku temu z innego powodu i poprosiłam o przeniesienie, bo czekanie na moje dziecko w takich warunkach było niezbyt przyjemne. O paniach się nie wypowiadam, bo nie wiem jak prowadzą opiekę.