Nie wiem dokladnie o jakie "dodatkowe atrakcje" czy "imprezy" chodzi ale myśląc zdrowo rozsądkowo jeśli coś jest dodatkowe i ktos chce robić więcej niż obejmuje umowa i nie robi tego dla siebie...
rozwiń
Nie wiem dokladnie o jakie "dodatkowe atrakcje" czy "imprezy" chodzi ale myśląc zdrowo rozsądkowo jeśli coś jest dodatkowe i ktos chce robić więcej niż obejmuje umowa i nie robi tego dla siebie tylko dla czyis dzieci, przy czym wiąże się to z kosztami, raczej nie spodziewała bym się że ktoś wyłoży pieniądze z własnej kieszeni. W takiej sytuacji jest chyba na miejscu zorganizowanie i zaproponowanie dodatkowej doplaty. Tak mysle.
No bo kto w dzisiejszych czasach robil by cos za darmo ?
zobacz wątek