Widok

Przedszkole Tik Tak - proszę o opinie.

Rodzina i dziecko Kokoszki Kiełpino Górne Temat dostępny też na forum:
Witam.
Chciałem się zapytać o opinie mieszkańców, którzy oddają dzieci do przedszkola Tik-Tak przy ul. Gostyńskiej w Kiełpinie Górnej. Jak warunki, zadowolenie dzieci, jak wyglądają koszty? Będę wdzięczny za informacje :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czesne 440zł + codziennie 10zł za posiłki.
Godziny od 6.30 do 17.30.
Dzieci zadowolone ,chociaż mój synek nie bardzo ,ale to ze względu na to ,że chodzi dopiero tam od 3 tygodni i ma 2 latka i musi się jeszcze przyzwyczaić ;) W przeciągu tych 3 tyg byliśmy już 4 razy u lekarza..Teraz ma anginę ,ale byliśmy z mężem przygotowani na choroby.
W końcu to minie a przedszkole na prawdę godne polecenia!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Warunki są na prawdę super! Na parterze jest duża szatnia dla maluchów , jadalnia. Na pierwszym piętrze trzy duże sale dla grup maluchów. Mają fajny plac zabaw a przede wszystkim bezpieczny. Opiekunki sympatyczne i uśmiechnięte
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
Dzięki bardzo za odpowiedzi. Jeszcze mam pytanie ile jest dzieci i ile opiekunek pracuje w tym przedszkolu?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zadzwoń i zapytaj,,,,
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
To oczywiście też zrobię, nawet osobiście odwiedzę :) ale jak wiadomo najlepiej zebrać opinie użytkowników a nie właścicieli :)
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
spytaj czy
dzieci siedzą non stop w nowych, pełnych tworzyw sztucznych, chemicznych meblowych wyziewów pomieszczeniach, do tego przegrzanych i pełnych dziecięcych bakterii i wirusów czy też
bez względu na pogodę wychodzą na kilka godzin na dwór.

OK, nie piszcie, że głupoty piszę, takie są na zachodzie w Niemczech, w Norwegii (o tym wiem) trendy :-)
Ruch na świeżym powietrzu czy kichanie na sztucznych wykładzinach w niewentylowanych kubikach?
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
dzieci wychodzą codziennie na dwór ( na plac zabaw) To wiem na pewno bo sprawdzałam! W przedszkolu jest ciepło ,ale nie przesadnie.
Fakt dzieci jest dużo ,ale i sale są duże.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Starsze grupy może i wychodzą, natomiast najmłodsza grupa bardzo rzadko wychodzi na świeże powietrze :(.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Wyjdą, dziecko się zaziębi i dopiero będzisz stękać. Lepiej niech siedzą w srodku w zime.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 9
dzieci trzeba hartować,
takie ciepłe przegrzane kluchy to wieczne chorusy,
dziecko bez wzgledu na pogodę codziennie powinno być na świeżym powietrzu min. godzinę...
Polskie mieszkania są przegrzane, a potem mieszkańcy stoją w aptecznych kolejkach.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1
Dokładnie tak jest, potem taka zaraza stoi w kolejkach do aptek kaszle i wyje. Nic kupić przez to nie można. A jakie kolejki do lekarzy już nie wspomnę.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak dla mnie moga kaszlec byle nie zarazali innych najlepiej niech kaszla i smarkaja u siebie w domach albo w tym przedszkolu calym
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Chore to ono będzie od braku świeżego powietrza i nadmiaru zarazków w niewietrzonym pomieszczeniu.
Poza tym przedszkole nie realizuje podstawy programowej, która mówi że dzieci mają mieć zapewniony pobyt na świeżym powietrzu minimum 1h dziennie.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Co wy ludzie tutaj wypisujecie!!!!?
Przecież wszystkie grupy codziennie wychodzą na dwór!
Czy któraś z osób wypowiadająca się tutaj posyła dziecko do tego przedszkola!?
Boże ludzie durni są strasznie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Mam dziecko w tym przedszkolu i wiem o czym piszę. Niejednokrotnie pytałam czy grupa mojego dziecka była na dworze. Najczęściej słyszałam odpowiedź, że nie, więc proszę mi nie ubliżać od durnych.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1
zgadzam się z aaa
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Czy te dzieci już zdrowe są ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eeehhh źle wkleiłam....
Mój syn chodzi do tego przedszkola od m-ca. Wcześniej chodził do żłobka (900zł m-cznie bez jedzenia). Tutaj miesięczny koszt to 440zł - to był powód przeniesienia go. Ja w kółko porównuję go do żłobka i jest inaczej:
- 1: jak chodził do żłobka to popłakiwał przez pierwszy tydzień (czyt.POPŁAKIWAŁ), a tutaj muszę wydzierać go ze swojej szyi, bo płacze tak jakby go obdzierali ze skóry. Ja sobie tłumaczę to tym, że jest znieczulica u Pań. Jak płakał w żłobku, to któraś z Pań próbowała go uspokoić zabawką, książeczką, mówiła do niego itd. Tutaj jest tak, że ja go siłą wyrywam ze swojej szyi, Pani zamyka drzwi, synek leci na drugi koniec sali, a Pani robi swoje. A on stoi i płacze. W tym Przedszkolu są szybki w drzwiach i ukradkiem czasami patrzę. Dlatego nie dziwię mu się że tak płacze, jak Pani w ogóle się nim nie zainteresuje. Stoi sam i płacze, i chyba Pani czeka aż sam z siebie przestanie. Wiem - są inne dzieci, ale jak ja go oddaję i żadne nie płacze, tylko mój przy zostawianiu, to mogłaby wykazać chociaż minimum chęci uspokojenia go. I codziennie jej tekst: "Proszę jak najszybciej zostawić i zamknąć drzwi", a co ja robię? Odklejam go z siebie i zostawiam....
- 2: co mnie irytuje :/
Syna zawożę na 7 rano, odbieram ok 15.30. Jego Pani opiekunka jest w takich godzinach, że ja jej nie mogę w ogóle złapać i z nią porozmawiać. A Pani która jest rano (czyt.Zostaw szybko i zamknij drzwi) nic o nim nie wie (jest z innej grupy, a rano dzieci sa wszystkie łączone) i ta która jest o 15.30 codziennie mi mówi "a to Pani musi z opiekunką porozmawiać, bo ja nie wiem". No żesz.....przedszkole działa do 17.30, a ja muszę zwalniać się z roboty, żeby przed 15 porozmawiać z opiekunką, bo ona jest do 15. To mnie irytuje....wiem, że one mają swoje godziny, ale jeżeli nie ma jej rano, to niech będzie po południu....
- 3: ale to jest najmniejszy problem, działa na mnie bardziej na zasadzie zdziwienia: nie mają chyba fartuchów do malowania i do jedzenia, bo codziennie dostaję brudne ciuchy, które daję na zmianę. Ale to jest najmniejszy problem, tylko porównując do żłobka, to ciuchy które miał na zmianę, były użyte 1 raz na tydzień. Dziwne, bo na liście rzeczy, które mieli przynieść rodzice, nie było fartucha. Ućmorusany jest dzień w dzień.
PODSUMOWUJĄC: uważam, że za długo płacze rano. W żłobku czegoś takiego nie było. Wypowiedzieć by się mógł rodzic, którego dziecko chodzi tam dłużej, bo ja świeża jestem i w kółko porównuję do tamtego żłobka :/
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
szczerze- jak by moje dziecko płakało tak jak Pani to szybko bym je zabrała z tego przedszkola. Moja córka zaliczyła 2 przedszkola i żłobek. Uczęszcza teraz do niepublicznego przedszkola Start na Kokoszkach i jest mega zadowolona. Wcześniej była w Kalinowym Domku (też super) ale musiałam ją przenieść bo pani właścicielka zakończyła działalność.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
do góry