Może po prostu tak mu sie podobasz, że nie może się opanować? Nie traktowałabym tego jak obelgę. Gorzejj byłoby jakby on nie mógł skończyć. Wtedy można byłoby się zastanawiać czy coś nie halo. Ile...
rozwiń
Może po prostu tak mu sie podobasz, że nie może się opanować? Nie traktowałabym tego jak obelgę. Gorzejj byłoby jakby on nie mógł skończyć. Wtedy można byłoby się zastanawiać czy coś nie halo. Ile ze sobą jesteście? I czy probowaliście czegoś na przetrzymanie wytrysku? Może prezerwatywa pomogłaby?
zobacz wątek