Re: Przedwyborcze refleksje...
Też się tego obawiam. Że SN w swojej nieomylności miast stosować prawo zechce uzurpować sobie upoważnienie do interpretowania tegoż.
Tak na marginesie, opisana przez Andrzeja wtopa PKW w...
rozwiń
Też się tego obawiam. Że SN w swojej nieomylności miast stosować prawo zechce uzurpować sobie upoważnienie do interpretowania tegoż.
Tak na marginesie, opisana przez Andrzeja wtopa PKW w tych wyborach nie jest jedyną.
Kolega demagog tradycyjnie zlewa poglądy odbiegające od jego wyobrażeń od rzeczywistości.
Nie mniej faktem jest, iż z każdej złotówki PKB 40 groszy trafia do budżetu. I zrównoważenie budżetu wydaje się być pierwszorzędnym zadaniem. Polska żyje od 20 lat na kredyt. Chyba nawet kolega demagog przyzna, że zadłużenie w wysokości ponad 50% dochodów jest niebezpieczne.
Bez względu na to kto wygra i tak nic się nie zmieni. Albo niewiele i w mało istotnych sprawach.
zobacz wątek
13 lat temu
~Manson the Forester