Nie mam nic przeciwko motocyklom, nawet jestem fanem, ale kolesie na chopperach, których jedyną frajda jest zrobienie jak największego hałasu, żeby każdy sie na nich gapił i "podziwial"
...
rozwiń
Nie mam nic przeciwko motocyklom, nawet jestem fanem, ale kolesie na chopperach, których jedyną frajda jest zrobienie jak największego hałasu, żeby każdy sie na nich gapił i "podziwial"
"Tak, to ja tak napi***m w centrum maista"... to dla mnie średnia atrakcja.
zobacz wątek