Popieram odwagę.
I serdecznie współczuję. Pozdrawiam Panią serdecznie.
A policja? Od paru lat nie mam złudzeń.
Gdzie profesjonalna opieka? Gdzie oficer (kobieta) prowadzący? Gdzie psycholog?
Czy...
rozwiń
I serdecznie współczuję. Pozdrawiam Panią serdecznie.
A policja? Od paru lat nie mam złudzeń.
Gdzie profesjonalna opieka? Gdzie oficer (kobieta) prowadzący? Gdzie psycholog?
Czy dziwicie się, że nazywają was Kulsonami?
Takie działanie "policji" ( mała litera - celowo) spowoduje, że społeczeństwo zacznie brać sprawy w swoje ręce.
I zaczną się samosądy - a to będzie tragedia.
zobacz wątek