Odpowiadasz na:

Dziewczyna skarży się na działania policji itp. A z jej posta wywnioskowałem, że dała się zagadać obcemu, dziwnemu typowi w środku nocy. Rozumiem jej cierpienie itd, ale kurczę z tego co ona pisze... rozwiń

Dziewczyna skarży się na działania policji itp. A z jej posta wywnioskowałem, że dała się zagadać obcemu, dziwnemu typowi w środku nocy. Rozumiem jej cierpienie itd, ale kurczę z tego co ona pisze to ma chłopaka, poza tym w środku nocy nie powinno się dawać zagadywać obcym podejrzanym osobom, a tym bardziej iść z taką osobą w miejsce jak pzu gdzie nikogo nie ma. Powinno się wtedy zmienić trasę marszu na główną ulicę, typa spławić, a jak się nie da to stać przy głównej drodze gdzie są kamery i dzwonić albo po policję albo taksówkę. Jestem facetem, ale nie poszedłbym po ciemku przez opustoszałe trasy kiedy obok mnie szedłby jakiś typ... Co się robi w sytuacjach kiedy w nocy przy estakadzie, gdzie jest jakiś ruch aut i kamery zagaduje dziwny typ? Się odpowiada wiesz co przepraszam, ale umówiłam się tu z chłopakiem bo wracam z pracy i miał po mnie wyjść odebrać z autobusu więc pewnie zaraz będzie. trzymaj się. Tak się odpowiada, a potem wyciąga tel i udaje, że do kogoś dzwoni. Tak postępuje człowiek myślący w środku nocy moim zdaniem. A kwestia obdukcji: gdyby zgłosiła się od razu na pogotowie nie byłoby problemu. No kurczę, trochę myślenia nie zaszkodzi chyba?

zobacz wątek
5 lat temu
~rada dla kobiet

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry