no i w końcu płaszczyzna porozumienia!
ofiara w moim mniemaniu broń boże NIE jest winna! Ani nie śmiem wytykać jej żadnych błędów. Może faktycznie za wcześnie na te rekonstrukcje całe jak sprawa jeszcze świeża ale naprawdę zależy mi na...
rozwiń
ofiara w moim mniemaniu broń boże NIE jest winna! Ani nie śmiem wytykać jej żadnych błędów. Może faktycznie za wcześnie na te rekonstrukcje całe jak sprawa jeszcze świeża ale naprawdę zależy mi na tym żeby nie było powtórki a po prostu uważam że każdy szczegół jest istotny w tym żeby następnej dziewczynie zapaliła się czerwona lampka. Cieszę się że sie zrozumieliśmi bez negatywnych emocji! Pozdrawiam!
zobacz wątek