Odpowiadasz na:

Chyba nie czytasz ze zrozumieniem. Nikt o niekaraniu gwałtu tu nie pisał ani też nie dokonuje tu porównania kradzieży do gwałtu. Notabene na marginesie bardziej tam była mowa o rozboju, a nie samej... rozwiń

Chyba nie czytasz ze zrozumieniem. Nikt o niekaraniu gwałtu tu nie pisał ani też nie dokonuje tu porównania kradzieży do gwałtu. Notabene na marginesie bardziej tam była mowa o rozboju, a nie samej kradzieży. A rozbój to użycie przemocy (pobicie, które może się skończyć kalectwem lub śmiercią) lub zagrożenie nią by tej kradzieży dokonać. Poza tym wielu napastników po prostu chce kogoś pobić. Natomiast nadal tam nie było mowy o porównaniu tylko o ewentualnych możliwościach zminimalizowania ryzyka i ochronieniu się przed jakimkolwiek aktem przemocy zanim będzie miało szansę się wydarzyć. Dewiant/ psychopata nie nazywał by się tak jakby trafiały do niego wszelkie moralne pouczenia czy nawet przykładne ukaranie innego przestępcy. Więc karać surowo - oczywiście, ale też wyciągać wnioski i się chronić ,bo świat utopią nie jest i nie zanosi się by kiedykolwiek był.

zobacz wątek
5 lat temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry