Re: Przejście z bebilonu pepti na mleko HA
Stary watek, ale piszę, bo może ktoś tu zajzy jeszcze. Ostrzegam, bo u nas mega katastrofa. Po trzech dniach i dwoch miarkach Bebilonu HA dziennie; pokrzywka, obrzek twarzy i steryd dożylnie. Wiec...
rozwiń
Stary watek, ale piszę, bo może ktoś tu zajzy jeszcze. Ostrzegam, bo u nas mega katastrofa. Po trzech dniach i dwoch miarkach Bebilonu HA dziennie; pokrzywka, obrzek twarzy i steryd dożylnie. Wiec rozwaznie i powoli. Ja żałuję tej próby przejścia, bo intuicja mi podpowiadała, że się nie uda. Mały ma dwa lata i to jego drugie podejście (pierwsze mniej gwałtowne, zwykła wysypka na twarzy). Ja nie zamierzam eksperymentować już, bo wydaje mi się to bezcelowe. Chyba, że się mylę i Bebilon Pepti to jakieś zło wcielone. Jakoś nie rozumiem tego ciśnienia na zmianę mleka takim kosztem. Może mnie ktoś przekona....Teraz nawet nie mam pewności czy po tej akcji zdołamy jeszcze wrócić do jogórtów i twarogu. Tak naprawde jestem załamana i czuję jakby mi ktoś raptem wyciągnął dywan spod nóg. Bo teraz nie jestem już niczego pewna
zobacz wątek