Re: Przelanie wosku...
Mówcie co chcecie moja córcia od urodzenia byla aniołkiem nikt nie słyszał jej płaczu którejś nocy zaczęło się płacz zrywanie masakra to trwało kilka dni aż sąsiadka ja przelala woskiem wyszedł...
rozwiń
Mówcie co chcecie moja córcia od urodzenia byla aniołkiem nikt nie słyszał jej płaczu którejś nocy zaczęło się płacz zrywanie masakra to trwało kilka dni aż sąsiadka ja przelala woskiem wyszedł pies z wosku a po drugim przelaniu twarz dziecka autentyczne a mała jak za dotknięciem spala pół dnia i noc poznać pozniej też robiłam jeszcze ale wylany wosk był i z płaski czyli ok wzięłam święconą świeczkę starałam na tarce rozpuscilam w garnuszku zrobiłam krzyż z zapałek i z zamkniętymi oczami gdy mała spala ll bo tak właśnie trzeba i wypowiadając jej imię cały czas wylałam wszystko do zimnej wody w misce gdy zastygl delikatnie odwróciłam wosk i było co bylo
zobacz wątek