Re: Przełom?
Dzięki bardzo.
To nie jest kolejny zryw, ale autentycznie zmęczenie materiału. Dosłownie i w przenośni :)
Inną kwestią jest to, jak po takiej karuzeli mam poznać normalnego faceta. I...
Dzięki bardzo.
To nie jest kolejny zryw, ale autentycznie zmęczenie materiału. Dosłownie i w przenośni :)
Inną kwestią jest to, jak po takiej karuzeli mam poznać normalnego faceta. I stworzyć normalny związek. Nierealne.
zobacz wątek