Widok

Przemieszczanie się

Co myślicie o osobach na codzień mieszkających i pracujących w Trójmieście, które co weekend jeżdżą w odwiedziny do domów rodzinnych, np. 50 czy 100 km dalej?
Czy w tej całej izolacji nie chodzi właśnie o ograniczenie kontaktów do minimum?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 9
Ponoć maseczki nie miał...
https://m.trojmiasto.pl/wiadomosci/Gdansk-Biegal-po-ulicy-z-siekiera-i-nunczako-n144423.html
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co sądzisz, Nika, o niestosowaniu słów, których pisowni się nie zna, tudzież o używaniu słownika poprawnej polszczyzny? Co ty rozumiesz z życia, polityki, zasad funkcjonowania społeczeństwa, skoro pisać prawidłowo nie potrafisz? Siedzą w domu, przeglądaj słownik, nie interesuj się czyimiś sprawami.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 7
A może nie rozumiem? Dlatego pytam. Chcę zasięgnąć opinii innych.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

przestan pouczac piepszony madralo wez sie lepiej za robote zwyrolu polszczyzny
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Co sądzicie o wprowadzaniu i znoszeniu zakazów?
Gdy mieliśmy mniej osób potencjalnie roznoszących wirusa SARS-CoV- 2 wprowadzono zakaz przemieszczania się.
Teraz, kiedy zakażonych przybywa i jest coraz większe prawdopodobieństwo zakażenia, zakaz przemieszczania się jest bezwarunkowo znoszony.
Zakaz wstępu do lasu, biegania i jazdy na rowerze, to ograniczenia od samego początku wydawały się bezsensowne, ale czy szerokorozumiane podróże np. w odwiedziny do znajomych też nie miały sensu? Wychodzi na to, że też, bo od jutra już można podróżować bez ograniczeń.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 4

Metoda prób i błędów jest bardzo powszechna w medycynie. Zamiast wykonywać drogie, szczegółowe badania diagnostyczne podaję się od razu lek o szerokim spektrum działania (w Ty przypadku wszelkie ograniczenia, w tym zakaz przemieszczania, wstępu do lasu, korzystania z placów zabaw itd). Jeżeli pomaga to ok.można lek odstawić po jakimś czasie Jeżeli nie pomaga, to podaje się inne leki. Wiadomo, że przy takiej terapii są skutki uboczne, ale mówi się trudno. Uszkodzoną wątrobę (czyt.np. gospodarkę,) będziemy leczyć w następnej kolejności
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Sądzę, że osoby te mają powody, żeby to robić i to nie Twoja sprawa.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2

Jak mnie ktoś zarazi, bo sobie podróżował to będzie to moja sprawa.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 9

Popieram
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 5

Proponuję jutro z samego rana tak o 6:00 puścić utwór
"Z pamiętnika młodego zielarza" z Akademii Pana Kleksa ;-)
Idealna nuta na Nowy Początek
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

A nie pomyślałaś, ze takie osoby mogą mieć właśnie starszych rodziców i dziadków, którzy nie wychodzą z domu z powodu koronawirusa właśnie, więc przyjeżdżają im raz w tygodniu zrobić duże zakupy? Ja jako nastolatka odwiedzałam co tydzień moją w pełni zdrową babcię, żeby wytrzeć jej kurze na szafce pod sufitem, bo babcia miała 1,50m w kapeluszu i obsesję czystości.
I nie, to nie jest że "KTOŚ Cię zarazi". To jest wirus. Każdy człowiek ma własną odporność i każdy organizm sam albo namnaża wirusa, albo go zwalcza.
Zajmij się sobą, własną odpornością, i skoro tak panicznie boisz się wirusa, to zadbaj o ochronę dla siebie, zamiast czepiać się innych ludzi, których motywów postępowania nie znasz.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1

Z odwiedzaniem babci lepiej ostrożnie.
Ty masz kontakt z otoczeniem i możesz nawet nie wiedzieć kiedy przywleczesz wirusa do babci. Niestety, jest duże prawdopodobieństwo, że po której Twojej wizycie babcia przestanie być w pełni zdrowa
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3

Nie odwiedzam babci, bo nie żyje. Ale znam dorosłych ludzi, którzy unikają kontaktów z otoczeniem właśnie po to, żeby regularnie odwiedzać własnych rodziców lub teściów, robić im zakupy i pomagać w domu. Młodej osobie łatwiej jest zrobić ciężkie zakupy, unikać wind, nie zatrzymywać się co chwilę z zadyszką itp. Więc gdyby moja babcia żyła, to i tak wolałabym sama jej robić zakupy, niż pozwolić żeby łaziła po wszelkich okolicznych sklepach, kupując po jednej bułce i jednym pęczku rzodkiewek.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Przyniesienie zakupów do domu, oczywiście - tak, natomiast dłuższe odwiedziny w innych celach, nawet w towarzyskich, - nie wykluczone, ale z dużą ostrożnością.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie sobie podróżował tylko w celach niezbędnych z punktu widzenia jego potrzeb. Jeśli zaraz napiszesz, coś że w imię Twoich potrzeb należy ograniczać jego niezbędne potrzeby (oczywiście przy założeniu że realizacja jego potrzeb nie narusza prawa) cóż dasz nam wszystkim odpowiedź jak to się kiedyś działo, że dyktatorzy i inne autorytrany pomiot mógł sterować masami ludzkimi i wyrządzić tyle krzywd.
Dobrego dnia troszcz się o siebie i nie panikuj.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

ja z żoną ups narzeczoną (25 kwietnia mieliśmy mieć ślub) jeździmy co weekend na działkę 128 km na południe. w Gdyni wynajmujemy kawalerkę, za STG mamy pół hektara siedliskowej z altaną. na A1 płacę przez aplikację, tankuję na samoobsługowej, koryto kupuję w pracy (hurtownia spożywcza) moja kosmetyki kupuje u siebie w pracy (a właśnie, zaraz się zbieram na 12 do roboty). rodzice mieszkają również w Gdyni, ale od czasu wprowadzenia pandemii, kontaktujemy się T Y L K O telefonicznie. to starsi ludzie. grupa ryzyka. bym się pociął podziadkową brzytwą, gdybym któreś z nich przez przypadek czymkolwiek zaraził
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 3

Korona koroną ale po słoiki trzeba jechać...Takie są fakty.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Koronawirus

przeprowadzka !!?? (36 odpowiedzi)

Sprzedaliśmy dom, kupiliśmy drugi. Musimy się przeprowadzić... Czy zamawiać firmę...

do góry