Widok
W czekoladzie liczy się gorycz .... mniam :)
Cudowny film ... nie mogłam przestac się śmiac - przepraszam pozostałych widzów- ostatnim filmem, po którym żychwa ze śmiechu mnie bolała ... były chyba Historie kuchenne, tu na pewno lżejsza formuła... bardzo dobrze dobrani aktorzy ...i wywody o czekoladzie ...pycha bez smakowania...na chandrę fantastyczne remedium :)
Bardzo ciepły i przezabawny film:-))))
"Przepis na miłość" to przezabawny, ciepły film, idealny na jesienne wieczory:-). Jest w nim coś bajkowego, ujmującego, a w tym wszystkim w tle cudowna czekolada:-). Choć produkcja ta bez wątpienia jest komedią i to bardzo dobrze skrojoną, to przemyca również między wersami treści poważniejsze... Główni bohaterowie są nadwrażliwcami, można powiedzieć, że wręcz boją się życia, ale czyż nie jest tak, że każdy z nas ma w sobie jakąś cząstkę z nich...? Myślę, że nie ma ludzi, którzy są zupełnie wolni od lęków i obaw... Najważniejsze, żeby umieć z nimi żyć, pokonywać je, odnosząc nad nimi swoje małe/wielkie codzienne zwycięstwa!!! Znaleźć ludzi, którzy nas wesprą, zrozumieją !!! A wtedy wszystko stanie się prostsze!!! Gorąco polecam !!! To trzeba zobaczyć !!!
trzeba zobaczyc
film, sytuacje, ktore sa przeciez realne, ludzi, ktorzy boja sie zycia, pragnac jednoczesnie milosci. Tacy niedzisiejsi, nietutejsi. Bardzo fajny film, niby sie smiejemy, ale smiejemy sie z samych siebie. Ze swoich lekow, pragnien. Madry film, ktory daje do myslenia. warto zwrocic uwage na innych ludzi. Zastanowic sie czy ich wycofanie to dziwactwo czy zwykly lek. Warto nie oceniac ksiazki po okladce tylko zastanowic sie co w srodku kryje. Musicie isc i zobaczyc ten film:)