Miałem nieprzyjemność korzystać z usług Leasingu Polskiego Sp. z o.o. Złodzieje i naciągacze. Podpisałem z nimi tylko dlatego, że byliśmy świeżą firmą na rynku. Potem okazało się, że każdy kredyt osobisty byłby tańszy. Przed podpisaniem umowy bajerują w tani sposób, jak przedstawiciele handlowi z call center najniższego sortu. Po podpisaniu umowy traktują klienta jak g. z którego trzeba wycisnąć pieniądze. Koszt leasingu wyniósł mnie prawie 50% na 2 lata, i to po odliczeniu VAT-u! Taniej chyba nawet w provident. Wystawiali faktury z datą 1-go dnia miesiąca, z terminem płatności 1-go, która przychodziła pocztą zwykłą 5-6 dnia miesiąca. Oczywiście kilka dni później przychodził płatny monit, lub dzwonili do mnie, za co potem też naliczali nawet, gdy nie odebrałem.Na pytanie czemu mnie okradają w ten sposób powiedzieli,że podstawą zapłaty raty jest harmonogram a nie faktura(!).Byłem zainteresowany samochodem z ich placu, okazało się, że jest nie sprawny technicznie, mimo to chcieli wcisnąć mi do podpisania umowę przed sprawdzeniem auta:) Przestrzegam firmy startujące w biznes, którym inne leasingi odmówiły z powodu stażu na rynku - taniej zebrać środki z prywatnych kredytów gotówkowych