Odpowiadasz na:

Re: Przestrzelony hełm i kabaret...nie bawi mnie

Oceniasz na podstawie historii, którą sam sobie opowiedziałeś.
Historia tej skórzanej kurtki jest o wiele prostsza do przewidzenia: skórę zdjęto z jakiegoś stworka, który wcale nie chciał... rozwiń

Oceniasz na podstawie historii, którą sam sobie opowiedziałeś.
Historia tej skórzanej kurtki jest o wiele prostsza do przewidzenia: skórę zdjęto z jakiegoś stworka, który wcale nie chciał się z nią rozstawać. No chyba że to skaj. Ale nie wygląda.

zobacz wątek
13 lat temu
Stvoriczko

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry