Odpowiadasz na:

Re: Przestrzeń osobista...

Jeśli nie wychowujesz swojego gnoja (i nic mnie nie obchodzi że sobie nie życzysz takiej opinii),
to go inni zaczynają wychowywać, być może tak, jak ci się nie podoba.

Spodziewaj... rozwiń

Jeśli nie wychowujesz swojego gnoja (i nic mnie nie obchodzi że sobie nie życzysz takiej opinii),
to go inni zaczynają wychowywać, być może tak, jak ci się nie podoba.

Spodziewaj się kolejnych podobnych przypadków jak ten opisany ze sklepu, gdy ktoś ci uciszał dzieciaka.

(Widocznie wasza "przestrzeń osobista" wdarła się w przestrzeń osobistą innych ludzi w miejscu publicznym.
Skoro więc zgadzasz się na wycie dziecka, pozostawiaj je w miejscu prywatnym a nie publicznym.)

Co co "kalectwa emocjonalnego" to najlepszym sposobem na jego osiągnięcie, jest niereagowanie na dziecięcy płacz bo coś takiego przeczytało się w poradniku (amerykańskim zresztą, z kraju mody na strzelanie do współuczniów w szkołach i podobne ekscesy gnojów wychowywanych ja ten opisany).

Podsumowując: rozszerzając "przestrzeń osobistą" na moją, spodziewaj się reakcji. To czysta fizyka i biologia.

A swoją drogą to mam wrażenie że próbuję coś tłumaczyć osobie z poważnymi problemami psychicznymi, z co najmniej kilku fobiami, i przenoszącą je na całą rodzinę.

zobacz wątek
9 lat temu
~kyukyukyku

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry