Re: Przestrzeń osobista...
Grunt to popaść w skrajności...
Jak nie chcesz na kogoś patrzeć, bo ma brzydkie ciało (?!) to jak się odwrócisz, już go nie będziesz widzieć. Jak dzieciak drze się w niebogłosy w sklepie, to...
rozwiń
Grunt to popaść w skrajności...
Jak nie chcesz na kogoś patrzeć, bo ma brzydkie ciało (?!) to jak się odwrócisz, już go nie będziesz widzieć. Jak dzieciak drze się w niebogłosy w sklepie, to nie wystarczy odwrócić głowy.
Żyjemy wśród ludzi i należy ludzi szanować oraz przestrzegać pewnych zasad współżycia społecznego. NIc więcej. Tylko tyle i chyba aż tyle (dla niektórych).
Żeby nie było, mam trójkę dzieci i mimo że są dla mnie najważniejsze na świecie, nigdy na siłę nie uszczęśliwiałam ich obecnością otoczenia.
zobacz wątek