Odpowiadasz na:

Re: Przestrzeń osobista...

Pff! W życiu bym nie dotknęła cudzego dziecka czy psa, bo nie są moje. Nie zauważam jednak takiego problemu w otoczeniu. Problemem są dla mnie za to dzieci drące ryje w mojej przestrzeni osobistej,... rozwiń

Pff! W życiu bym nie dotknęła cudzego dziecka czy psa, bo nie są moje. Nie zauważam jednak takiego problemu w otoczeniu. Problemem są dla mnie za to dzieci drące ryje w mojej przestrzeni osobistej, dotykające mnie czy moich rzeczy i utrudniające mi przejście bo np. idą zygzakiem a zadowolona i dumna mamusia uparcie nie potrafi ich dopilnować.
To jest prawdziwa plaga, a nie jakaś naiwna kasjerka dotykająca twojego ślicznego synka czy męża z wulkanem.

zobacz wątek
8 lat temu
~min 2 znaki

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry