też tak miałem, po dwóch USTNYCH skargach do pracownic Poczty w okienku wszystko zaczęło chodzić jak w zegarku
zaś od pana z Inpostu usłyszałem, że to nie jego sprawa i "mogę se do dyrekcji napisać, bo to oni mu teren ustawiają"
zaś od pana z Inpostu usłyszałem, że to nie jego sprawa i "mogę se do dyrekcji napisać, bo to oni mu teren ustawiają"
zobacz wątek