Odpowiadasz na:

To wszystko są niezweryfikowane informacje

To awizo wygląda tak śmiesznie że jak fotomontaż.Widać że poczta Polska ma duży ból po przegranej i w żadnym wypadku nie chce się z tym pogodzić.Krzykiem i bólem i histerią robi wszystko by wynik... rozwiń

To awizo wygląda tak śmiesznie że jak fotomontaż.Widać że poczta Polska ma duży ból po przegranej i w żadnym wypadku nie chce się z tym pogodzić.Krzykiem i bólem i histerią robi wszystko by wynik przetargu unieważnić.Większośc problemów jest wyolbrzymionych.TO że ZPO dociera po terminie wręcz mnie dziwi.Jeśli przyjmiemy że ludzie mają 16 dni na odbiór listu to takie odbiory powinny mieć miejsce 18 lub 24 stycznia (pierwsze nadania były 2 stycznia a w rzeczywistości 7 bo był długi wekend)Więc płacz sądów jest tożsamy nie z tym ze PGP źle doręcza ale z tym że przybyło im pracy.MUSZĄ NAKLEJAĆ KODY R,wcześniej robili to pracownicy poczty.Generalnie nie chodzi tutaj o jakość usług PGP ale o to że panie z kancelarii sądowych MUSZĄ PRACOWAĆ WIĘCEJ!!!!Obiboki narzekają bo mają więcej pracy.Ten kraj ma w sobie mnóstwo ludzi którzy biorą kasę za nic.Nie dziwię się że prokuratorzy płaczą.Wszystkie zarzuty są niemerytoryczne.A co do zaginięcia listów.Osobiście nie raz zagubiony list czy źle wrzucony znalazłem.I CO?Widać ogólnonarodowa histeria prokuratorów i poczty ma na celu jedno.Wrócić do tego co było.Panom prezesom uciekło 500 milionów złotych.I tutaj jest problem.

zobacz wątek
10 lat temu
~misiek

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry