brak slow
Brak slow na glupote ludzi. Inpost nie leci w kulki z ludzmi jak poczta polska. Przez to, ze poczta zatrudnila starego dziada na moje osiedle to trzeba bylo latac po wszystko na poczte, bo ten...
rozwiń
Brak slow na glupote ludzi. Inpost nie leci w kulki z ludzmi jak poczta polska. Przez to, ze poczta zatrudnila starego dziada na moje osiedle to trzeba bylo latac po wszystko na poczte, bo ten kurde stary dziad nie raczyl zadzwonic domofonem i sie spytac czy ktos w domu. Tylko same awiza!
A Inpost dzwomi kulturalnie za kazdym razem domofonem i mozna odebrac w spokoju list na miejscu, a miejsce odbioru w razie czego i tak blizej niz poczty polskiej!
Panstwowe scierwo to syf i nalezy sie go pozbyc,
zobacz wątek