Odpowiadasz na:

takiego operatora mamy...

bedąc cały dzień w domu popołudniu zajrzałem do skrzynki i znalazłem avizo z sądu.Pan doręczający nawet nie pofatygował się żeby zadzwonic domofonem (ile czasu zmarnował by dzwoniąc do kazdego i... rozwiń

bedąc cały dzień w domu popołudniu zajrzałem do skrzynki i znalazłem avizo z sądu.Pan doręczający nawet nie pofatygował się żeby zadzwonic domofonem (ile czasu zmarnował by dzwoniąc do kazdego i wjezdzajac winda na 4 pietro,tak jest szybciej w domu :)))) Okazało sie ze list jest do odbioru w "punkcie pocztowym" na żabiance,subisława 27c. Ja mieszkam na przymorzu także musiałem jechac na inne osiedle. Ku mojemu zdziwieniu pod wskazanym adresem nie było żadnego punktu poczt. W budynku tym miesci sie kilka sklepów,wypozyczalnia sukien ślubnych, apteka lumpex,skup tel itd, Po dłuższych poszukiwaniach pani w sklepie mięsnym poinformowała mnie że najprawdopodobnie PUNKT POCZTOWY do kasa oszcednościowa SKOK.Po 20-minutowym oczekiwaniu do kasy udało mi sie odebrac moj list. Operator INPOST nie zadał sobie nawet trudu żeby oznaczyć w jaki kolwiek sposób kasy skoku informacją ze to jest własnie punkt pocztowy. Cała ta firma to jest jakis żart, dziwie sie tu Sądowi jako instytucji zaufania publicznego, że podpisał umowe z tak niekompetentną firmą.Bardzo podobał mi się ich pomysł z paczkomatami (bardzo wygodne rozwiązanie) ale ta sytuacja pokazuje,że to papudraki i cały czar prysł, no ale co tu sie dziwić, takie ceny przetargów mamy...
A sądowi proponuje lokowanie wolnych środków w instytucjach finansowych typu ambergold. (mają wysokie procenty).

zobacz wątek
10 lat temu
~mężczyzna 32 lata

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry