To nie wina szeregowego pracownika tylko nakaz z góry. Pracownik tam traktowany jest jak niewolnik harujący na pół etatu za pensję o kila złotych większą niż najniższa krajowa. Łamanie praw...
rozwiń
To nie wina szeregowego pracownika tylko nakaz z góry. Pracownik tam traktowany jest jak niewolnik harujący na pół etatu za pensję o kila złotych większą niż najniższa krajowa. Łamanie praw pracowniczych na każdym kroku. Wiem, bo ktoś z rodziny tam pracuje...
zobacz wątek