Biedronka też pogorszyła się.
Ostatnio trafiłem na zielone ziemniaki w paczce (połowa paczki do wywalenia). Notorycznie widzę spleśniałe owoce i warzywa i to zarówno w Gdańsku jak i w Gdyni. O miękkich i sflaczałych nie wspomnę...
rozwiń
Ostatnio trafiłem na zielone ziemniaki w paczce (połowa paczki do wywalenia). Notorycznie widzę spleśniałe owoce i warzywa i to zarówno w Gdańsku jak i w Gdyni. O miękkich i sflaczałych nie wspomnę nawet.
Zdarzało mi się znaleźć w Gdańsku spleśniałe pierogi z mięsem. Na moją uwagę chłopak z obsługi, odpowiedział, że jest skłonny zgodzić się ze mną. Chyba miał dobry dzień, że taki łaskawy był ;-) :-D
Nie wiem czy pracownicy mają zakaz przeglądania towaru, czy nie mają czasu na to, ale coraz gorzej tam dzieje się i coraz chętniej zaglądam do Lidla.
zobacz wątek