Hahaha
Czekałem aż się zacznie wojna między zwolennikami i przeciwnikami słoiczkowych dań. Długo się nie naczekałem. I nieważne, że markety robią wszystkich w bambuko, że sprawa mogłaby dotyczyć innych...
rozwiń
Czekałem aż się zacznie wojna między zwolennikami i przeciwnikami słoiczkowych dań. Długo się nie naczekałem. I nieważne, że markety robią wszystkich w bambuko, że sprawa mogłaby dotyczyć innych produktów itd. Ważne , że Polacy muszą poskakać po sobie. Nagle oszuści marketowi stają sie bohaterami drugiego , ba , nawet trzeciego planu. Byście się kłócili nawet gdyby sprawa dotyczyła chleba, zaraz forum by sie podzieliło na tych co jedzą tylko biały albo pełnoziarnisty , a skończyłoby się na opluwaniu innych przez tych co chleb pieką w domu. Trójmiasto od paru lat stało sie takim kipiącym ze złości kotłem, pełnym agresywnych ludzi , którzy zamiast działac we wspólnej sprawie wciąż się przepychają i jeden drugiemu oczy by wydrapał. Jednocześnie każdy jest nowoczesny, jest wielkim Europejczykiem co to schabowego i zupy nie jada . Świetnie przedstawia to co się dzieje w Trójmieście wynik wyborów. Jak widać każdy jojcze i płacze a zmienić nie ma komu. Kiedyś byłem dumny z mojego miasta Gdańsk. Szczyciłem się tym , że tu się urodziłem. Teraz wstyd mi za każdym razem gdy wejdę na to forum. Czasem tłumaczę to sobie najazdem ludzi z okolicznych miast, ale powiedzmy sobie szczerze - ludzie w Trójmieście po prostu zchamieli. Chamstwo i agresja to obecnie 2 główne cechy ludzi z północy. I dopóki tego z siebie nie wyplenicie dopóty nie będzie żadnych reform , a budyń zostanie w Gdańsku na wieki wieków. A wy sie dalej kłóćcie o słoiczki dla dzieci
zobacz wątek