Nie róbcie tragedii ze słoiczków
Moja żona nie pracowała, zajmowała sie dzieckiem a i tak kupowaliśmy słoiczki dobrej firmy. Komu by się chciało bałagan robić w kuchni. Poza tym mam większe zaufanie do zawartości słoiczka niż do...
rozwiń
Moja żona nie pracowała, zajmowała sie dzieckiem a i tak kupowaliśmy słoiczki dobrej firmy. Komu by się chciało bałagan robić w kuchni. Poza tym mam większe zaufanie do zawartości słoiczka niż do marchewki czy brokuła ze straganu, o markecie nie wspomnę. O zgrozo, dodam również że używaliśmy pampersy zamiast pieluch tetrowych, aaa i dziecko było karmione tylko 3 miesiące piersią, bo karmienie ogranicza dietę matki no i źle wpływa na kondycję piersi. Dziecko zdrowe jak ryba, chore raz na rok może, nie wie co to alergia. Jak się drugie urodzi, to dokładnie tak samo będzie. Bo to dobra i sprawdzona metoda.
zobacz wątek