Odpowiadasz na:

miałem podobną sytuację

paru "kolegów" czepiało się mojego syna

szkoła miała wszystko w d....e

poszliśmy więc do sklepu z zabawkami, kupiłem mu pluszowego misia tego pond 120 cm wysokości,... rozwiń

paru "kolegów" czepiało się mojego syna

szkoła miała wszystko w d....e

poszliśmy więc do sklepu z zabawkami, kupiłem mu pluszowego misia tego pond 120 cm wysokości, postawiłem na łóżku i codziennie kazałem synkowi okładać go pięściami, po tygodniu powiedziałem, że jak jeszcze raz go zaczepią w szkole to ma pierwszego z brzegu zacząć okładać jak misia...

zaczepili go tylko raz... i to był ostatni raz...

teraz cała zgraja pierwsza krzyczy do niego "cześć" z daleka

polecam, działa

a gadanie psychologów o rozwiązywaniu konfliktów za pomocą rozmów polecam spisać na papierze i podcierać się codziennie po porannej kupie

zobacz wątek
7 lat temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry