Niestety wydajemy się, że w takim przypadku praca leży głównie po stronie rodziców, wspomaganych przez nauczycieli i terapeutów. Rozmowy, rozmowy i reguły życia społecznego. Bardzo ciężka praca....
rozwiń
Niestety wydajemy się, że w takim przypadku praca leży głównie po stronie rodziców, wspomaganych przez nauczycieli i terapeutów. Rozmowy, rozmowy i reguły życia społecznego. Bardzo ciężka praca. Krzywdzić i krzyczeć rzeczywiście można, ale wtedy to jest niestety tresowanie, a nie wychowywanie...Życzę dużo sił rodzicom, którzy uwierzą w swoje dziecko i podejmą się tego zadania:)
zobacz wątek