Widok

Przezierność karkowa

Rodzina i dziecko Zdrowie Temat dostępny też na forum:
Witam. W zeszłym tygodniu lekarz stwierdził u mojego maleńtswa podwyższoną przezierność karkową tj. 4,30. Pozostałe parametry obecne. Nie dało mi to spokoju i poszłam do innego lekarza gdzie NT 3,60. Pozostałe parametry obecne. Zrobiłam również test pappa gdzie wyszło : wolne bata hcg- 0,623MoM, PAPP-A 1,286 MoM. w przyszłym tygodniu zdecydowałam się na amniopunkcję. Boję się co jest z moja dzidzia.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
A nie lepiej zamiast amnipunkcji testy nifty? to badanie z krwi i nie niesie ze soba zadnego ryzyka.

A jesli chodzi o wyniki to nie denerwuj sie na zapas, stres nie sluzy Tobie i malenstwu. Znam osobiscie przypadki dwa - w jednym nt było około 5,50 i rodzice cieszą się ze swojej zdrowej córeczki, w drugim wszystkie parametry na usg w 12tc byly w normie, a maluszek ma ZD.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 5
Witaj. Ja byłam w podobnej sytuacji co Ty ponad rok temu..ja nie zdecydowałam się na aminopunkcje ponieważ i tak bym nie usunęła Dziecka. .fakt. cała ciążę żyłam z myślami czy moje dziecko będzie zdrowe czy chore. ..a teraz ...mam zdrowego chlopczyka :))))) Wiem co czujesz. Jeśli zdecydowałas się na aminopunkcje to dobrze bo będziesz spokojniejsza. Postaraj się uspokoić i myśleć pozytywnie choć wiem sama po sobie ze to łatwe nie było. .ja do tego wiele się modliłam i na prawdę wiele mi to dało. ..a testy pappa. ..traktuj je troche z przymrużeniem oka. .bo to tylko prawdopodobienstwo ile kobiet w Twoim wieku i z podobnymi parametrami urodziło dzieci zdrowe a ile dzieci chore..juz nawet wiek ma tu kluczowe znaczenie i czym człowiek starszy tym wynik pappa gorszy. Trzymam za Ciebie kciuki. Pisz jak chcesz pogadać.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kiepski wynik przezierności karkowej może dać też przebyta przez Ciebie w ostatnim czasie infekcja.
U mnie tak było - kilka dni przed badaniem dopadło nas jakieś zatrucie, po usg noc przeryczana, kolejnego dnia testy z krwi, znowu czekanie na wyniki, czytanie w necie, w końcu stwierdziłam ze co ma być to będzie i na amniopunkcję nie idę :P Do złej przezierności doszła jeszcze za wysoka czynność serca u malucha.
Na kolejnych usg wszystko było ok, młody urodził się zdrowy :)
Nie pamiętam teraz jakie były parametry, bo to już ponad 4 lata temu było.
Trzymam kciuki żeby i u Ciebie wszystko było ok.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2
NIFTA nowe, modne badane z krwi...
Jeżeli amniopunkcja Cię uspokoi, to lepiej ją zrobić niż zadręczać się myślami przez kolejne miesiące. Wiadomo, ryzyko 1%, ale infekcje w czasie ciąży też można złapać, która może doprowadzić do bardzo niebezpiecznych konsekwencji dla dziecka. Niestety, ale ciąża to ryzyko samo w sobie.
A, tak robiłam to badanie, więc wiem o czym piszę.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1
Witaj, Przechodziłam amniopunkcję. Mój synek teraz ma 2,5 roku. Cieszę się, że się na nią zdecydowałam, bo inaczej do końca ciąży nie umiałabym się z niej cieszyć i żyłabym w ciągłym stresie. Mój synek jest zdrowy na 100000%:) też robiłam durne testy PAPPA, które są tylko statystyką, więc ich nie bierz w ogóle pod uwagę!!! lekarz powinien zrobić dobry wywiad rodzinny. No ale jak już żyjesz w takim stresie to ja polecam amnio w Gdyni u dr Leszczyńskiej. Zabieg bezbolesny. W zeszłym roku urodziłam drugiego synka i od razu powiedziałam, że żadnych PAPPA nie robię, ale u mnie USG zawsze były wzorowe. Jak się okazało przy pierwszej ciąży moja ówczesna doktor podsyłała pacjentki Preusowi, bo pisał jakąś pracę, a mnie nastraszyła, jak nigdy w zyciu. Zmieniłąm lekarkę i wszystko było super!!! Cudowna lekarka, która nie zostawiła mnie z tym wszystkim sama. Zmień może na dobrego lekarza!!! Trzymaj się!!!
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
Misia, głowa do góry. Znam osobiście 3 przypadki wśród najbliższych znajomych, u których w ciąży stwierdzono zbyt dużą przezierność i wszystko ostatecznie było/jest ok. Przezierność to badanie przesiewowe, a co za tym idzie jest tanie, łatwo dostępne, ale mało "diagnostyczne". Pappa to prawdopodobieństwo, więc również trzeba go traktować z dużym dystansem. Przezierność jest bardzo subiektywnym parametrem, tzn.chodzi mi o to, że dużo zależy od lekarza, który ją mierzy, sprzętu itp. Poza tym, poczytaj trochę o tym parametrze, a dowiesz się, że w Polsce akurat jest taka norma przezierności, a w innych krajach o wiele wiele wyższa ;) Na wielkość przezierności ma wpływ bardzo wiele czynników, więc nie należy jej w żadnym wypadku traktować jako "wyroczni" ;) Moje dziecko miało wzorcową przezierność oraz idealny przebieg ciąży, a urodziło się z wadą. Jak chcesz mieć więcej pewności, zrób amniopunkcję lub test nifty (koszt ok.3000 zł). Powodzenia i nie daj się zwariować :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć, ja dokładnie rok temu byłam w identycznej sytuacji- upragnione, wyczekane dziecko, przezierność karkowa 3,8, skierowanie na aminopunkcję i 'nowoczesny' lekarz, który mnie pocieszał i kilkakrotnie zapewniał, ze mam się nie martwić, że to żaden problem teraz, bo w takiej sytuacji w razie czego przysługuje mi przerwanie ciąży... Nawet nie raczył mi powiedzieć, że aminopunkcja niesie za sobą 1-2% ryzyko poronienia. Mimo, że lekarz naciskał i mówił, że lepiej wiedzieć jakie dziecko się urodzi to nie zdecydowałam się na aminopunkję. Bałam się, że moje dziecko jej nie przeżyje, a po miesiącu (tyle się czeka na wynik) przyjdzie wynik, że z dzieckiem, którego już nie ma, było wszystko w porządku. Po drugie też absolutnie nie wchodziło w grę przerwanie ciąży- a właściwie już wtedy aborcja eugeniczna- czyli ok 20 tyg wywołanie porodu i uśmiercenie ukształtowanego już dziecka. Wiadomo, ze jak każda matka chciałabym mieć piękne i zdrowe dziecko, ale to jest moje dziecko i nie potrafiłabym go skrzywdzić. Na początku przepłakałam kilka dni, a potem zdałam się na Pana Boga i mam dziś wspaniałego, zdrowego, 8 miesięcznego Pawełka :) Tak jak pisały dziewczyny wyżej, jest to dosyć luźny wskaźnik, na który wpływ ma wiele czynników- między innymi infekcje, a teraz jest ich mnóstwo wszędzie, nawet możesz nie wiedzieć, że coś Ci jest. Głowa do góry, takich wpisów jak mój w internecie jest mnóstwo, rok temu też przekopałam fora w poszukiwaniu informacji o przezierności karkowej i takie wpisy jak mój dodawały mi otuchy :)
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 3
też wtedy się dowiedziałam, że podwyższona przezierność karkowa występuje przy wadach serca, a wady serca dzisiaj się leczy...
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 5
Witaj a jaki miałaś wyniki NT bo dla mnie wyszet 3.4 i nie zgodziłam się na amipunkcje,
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
3,8
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny dziękuję za pocieszenie. Oj w głowie mam cały czas mętlik ale wierzę, że moje maleństwo jest zdrowe.
O Nifty nie słyszałam i żaden lekarz mi o tym nie mówił.
Chcę zrobić amniopunkcję aby do konca cieszyć się ciążą.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
A co jeśli okaże się, że Twoje dziecko jest chore? Lub czy wybaczysz sobie jeśli aminopunkcja spowoduje poronienie, a potem dostabiesz wynik, ze Twoje dziecko było zdrowe?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 15
Szczerze nie wiem co zrobię.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Misia
nie patrz na to co radza Ci inni tylko rób co CI serce podpowiada...to Twoja decyzja. Wierzę że Twoja dzidzia jest zdrowa a Ty jak zrobisz sobie to badanie to będziesz mogła na spokojnie cieszyć się ciążą. Ja aminopunkcji nie robiłam i całą ciążę myślałam o tym czy moje maleństwo urodzi się zdrowe czy chore. Modlitwa wiele mi dawała. Daj nam znać jak już bedziesz znała wynik.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0
Misia trzymam kciuki by wszystko było u Was ok. Daj znać jak będziesz mieć wyniki.

Rób to co uważasz za słuszne, to w końcu Twoje dziecko. No i Twojego męża, więc powinniście podjąć wspólną decyzję

Jeśli chodzi o Nifty, to nie wiem ile czasu jest to "na rynku" musiałabyś doczytać, pewnie mówią o tym lekarze, którzy są w stanie to zaproponować pacjentom - jak byłam w zeszłym roku na USG u Preisa to wisiały tam wielkie plakaty, jedna moja znajoma robiła bo ponoć to daje tak samo wiarygodne wyniki jak amniopunkcja a jest badaniem z krwi i nie niesie ryzyka poronienia (ale to wiem tylko z opowiadania, bo nie wgłębiałam się w temat, czy tak faktycznie jest).

A jeśli chodzi o testy pappa to prawdopodobienstwo tylko! Mojej siostry kumpela miała 1:10 - niby strasznie wysokie, ale z drugiej strony to AŻ 90% szans na zdrowego malucha, przezierność miała ponad 6 i ma zdrową córeczkę. Także głowa do góry! Bądź dobrej myśli!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Na pewno dam znaka jak wyniki bedą. Wierzymy, ze wszystko musi być dobrze. Najgorsze to jest to czekanie. I
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pamiętaj też, że aminopunkcja niesie za sobą ryzyko poronienia...

ps. napisałaś też, że inne parametry są obecne- u mnie lekarz nie widział też nosa (u dzieci z ZD nos wykształca się dużo później), a mimo to mam zdrowe dziecko.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 9
To ryzyko wynosi w tej chwili 0,25%, a jeżeli faktycznie dochodzi do poronienia to dzieci mają wadę genetyczna bądź rozwojową...
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 3
Gdy przeziernosc mojego malenstwa wyniosla 3.1 plus za szybka praca serca i przerazona mina Pani doktor cyt "no zespol downa " gdzie mam 26 lat ani u mnie ani u ojca dziecka w rodzinie nie wystepuje ZDkosc nosowa widoczna. Zdecydowalismy sie na badanie nane bo tak naprawde poki czlowiek sie nie znajdzie w takiej sytuacji nie wie jak postapi ja mialam rozne mysli, wyniki 2 tyg oczekiwania i przez 2 tygodnie dzien w dzien placz, albo odrazu rano albo rozsypywalam sie na koniec dnia brak z nerwow apetytu zamiast sie cieszyc ciaza odchodzilam od zmyslow. Wtedy natrafilam na ten post i komentarze ktore dodawaly mi otuchy postanowilam ze tez napisze u nas skonczylo sie dobrze bedzie coreczka dziecko jest zdrowe ale to co funduja te testy prenatalne zadnej kobiecie nie życzę teraz nie wiem czy w przypadku 2 ciazy wogole bym chciala miec prenatalne strach mimo wszystko gdzies zostaje I niepokoj . Wiem ze jest ciezko ale przyszle mamy ktore sa w podobnej sytuacji nie traccie nadziei dbajcie o siebie i malenstwo bedzie dobrze.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

szkoła Montessori - ktoś miał styczność? (53 odpowiedzi)

Chciałam poprosić o opinie osoby, które mają/znają dzieci uczęszczające do szkoły (nie...

Fotelik samochodowy 15-36 kg, jaki najlepszy ? (25 odpowiedzi)

Muszę kupić małej nowy fotelik samochodowy. Tym razem do 15-36 kg. No i właśnie moje pytanie,...

poszukiwany dobry ortopeda (32 odpowiedzi)

Moja mame czeka operacja, dostała juz skierowanie i po swietach ma isc sie zapisac w kolejkę......

do góry