Re: Przeżyłam szok!!!!!!!
Ilona - nie wiem jaki masz charakter - ja to jak się wkurzę to powiem co myślę - oczywiście nie niegrzecznie, ale chociaż przez niby żart. A jak to nie poskutkuje to zawsze następnym razem można...
rozwiń
Ilona - nie wiem jaki masz charakter - ja to jak się wkurzę to powiem co myślę - oczywiście nie niegrzecznie, ale chociaż przez niby żart. A jak to nie poskutkuje to zawsze następnym razem można powiedzieć: "Wiesz, zaprosiłabym cię na kawę, ale chyba musisz najpierw wpłacić kaucję w razie gdyby twój mały zniszczył roletkę czy kibelek..." i mrugnąć okiem;) Albo np. wyrazić współczucie że koleżanka musi mieć naprawdę ciężko w domu skoro ma takie trudne do wychowania dziecko... no nie wiem, ale udawanie że wszystko jest ok i że mały może się u ciebie w mieszkaniu wyhasać na pewno na dłuższą metę będzie dla ciebie męczące a koleżance nie pomoże. Sama znasz koleżankę najlepiej, co może na nią podziałać? W ostateczności można jej nie zapraszać...
zobacz wątek