Znam jednego co leczy a nie udaje. Nazywa się Krion i przyjmuje w Uniwersyteckim Centrum Medycznym. Przeszłam COVID, niestety dość ciężko i bez szpitala się nie obeszło. Zapamiętam gościa do końca...
rozwiń
Znam jednego co leczy a nie udaje. Nazywa się Krion i przyjmuje w Uniwersyteckim Centrum Medycznym. Przeszłam COVID, niestety dość ciężko i bez szpitala się nie obeszło. Zapamiętam gościa do końca życia, nie dość, że mnie bardzo pomógł to jeszcze tysiącu innym chorym dokoła. Szok tyle energii i poświęcenia. Zmieniam swojego lekarza rodzinnego na niego, mimo, że pół miasta będę musiała tam jechać w razie potrzeby. On należy chyba do tej grupy ludzi co od urodzenia wiedzą kim chcą być. także jak chcesz dobrego internisty to dr. Krion. Warto.
zobacz wątek