Re: Przychodnia Stogi.
Trzeba wpaść, rzucić parę ku**w i zabrać papiery do innej przychodni, po sprawie. Kilka lat temu tak zrobiłem, choć nie było to łatwe bo wszechwładne panie nie chciały mi wydać moich "papierów"....
rozwiń
Trzeba wpaść, rzucić parę ku**w i zabrać papiery do innej przychodni, po sprawie. Kilka lat temu tak zrobiłem, choć nie było to łatwe bo wszechwładne panie nie chciały mi wydać moich "papierów". Ogólnie tragedia, nic tylko czekać na nowe pokolenie pracowników (tym starym mam nadzieję dużo czasu już nie zostało).
zobacz wątek