Odpowiadasz na:

Gdynia na wstecznym biegu.

Gdynia staje się prowincją tzw. warszawki i po części też Gdańska. Czy staje się tak w wyniku obiektywnych procesów? Wydaje mi się, że przynajmniej nie całkowicie. Według mnie, ludziom decyzyjnym... rozwiń

Gdynia staje się prowincją tzw. warszawki i po części też Gdańska. Czy staje się tak w wyniku obiektywnych procesów? Wydaje mi się, że przynajmniej nie całkowicie. Według mnie, ludziom decyzyjnym związanym z Gdynią zabrakło wyobraźni, odpowiedzialności i odwagi. Pozwolili na zmarnowanie zaszczepionej przez twórców miasta otwartości i dynamizmu, a port, który definiował Gdynię stał się obiektem niszczącego go miejskiego i układowego kanibalizmu, otwierając drogę urbanistycznej bezwartościowej miernocie. Dawne określenie Gdyni jako miasta z morza i z marzeń stało się nieaktualne.

zobacz wątek
8 lat temu
~m

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry