Ja się zasadniczo zgadzam, jedyna rzecz do której się przyczepię to fakt, że liczy się nie tylko odległość, ale i dostępność urzędu gminy/miasta. Każdy wypad do centrum Gdyni przyprawia w chwili...
rozwiń
Ja się zasadniczo zgadzam, jedyna rzecz do której się przyczepię to fakt, że liczy się nie tylko odległość, ale i dostępność urzędu gminy/miasta. Każdy wypad do centrum Gdyni przyprawia w chwili obecnej o zawrót głowy, bo Karwiny i Witomino są wiecznie zatkane a cena parkowania w centrum miasta (nie mówiąc już o znalezieniu wolnego miejsca) jest poprostu zbójecka. Reszta argumentów rozsądna ale często nie o rozsądek chodzi a o sentyment a na to żaden argument nie działa.
zobacz wątek