Psiarze sprzątajcie po swoich psiorach

czesc
Widze ze jednak sie zmienia , coraz czesciej widac wlascicieli z woreczkami przypietymi do smyczy , ktorzy zbieraja odchody po psie . Zwlaszcza panie , panowie niestety maja chyba z tym problem

Zgadzam się, jest coraz więcej automatów z woreczkami papierowymi na psie odchody, poza tym ja mieszkam w dość ruchliwej dzielnicy Gdańska i dużo osób sprząta odchody, bo jak chodzę na SKM to nie wdeptuje w psie nieczystości, trawniki są czyste. Ludzie o wiele bardziej śmiecą, wystarczy się przejść do pobliskiego lasu, psie kupy to przy tym nic.

Przyjechałam tu na trzy miesiące z psem z Krakowem I powiem Wam że nie dziwię się że ludzie mogą nie sprzątać bo nigdzie nie ma koszy!!! Nikt nie chce chodzić z kupą 20min... Ale sprzatamy. Jeśli znają swojego psa i mu ufają to nie widzę problemu żeby to spuszczac ze smyczy e parkach czy na polanach

To jest zwierzę i nigdy nie wiesz jak zareaguje np na małe dziecko. Nie siedzisz w jego głowie a pies nie myśli tak jak człowiek. Kieruje nim instynkt.

Mnie też regularnie podsrywają psy sąsiadów! Otwarte ogrodzenia i wolna amerykanka! Byle własne podwórko czyste było! Co tam
sąsiad! Im to nie przeszkadza! Arogancja i brak kultury jak również umiejętności życia w społeczności! Chamstwo i egoizm w Kielnie!

To ze nie sprzataja to raz a dwa ten brak wyobrazni.. Sama mam dwa psy i wiem kiedy moge sobie pozwolic kiedy moge puscic je luzem a kiedy nie do nie dawna nie odczuwalam tak braku wyobrazni co nie ktorych 'psiarzy' do momentu w ktorym sama stalam sie rodzicem.. I powiem szczerze przeraza mnie to.. Bedac z moimi psami (byly na smyczy) na spacerze i z dzieckiem ktore nosze w nosidle obiegly mnie dwa wieksze psy sytuacjacdla mnje robila sie tyle grozna ze psy te byly dosc nachalne i jedna moja suczka sie bala i zecstrachu wyrywala a druga tez byla rozdrazniona cala sytuacja, ja zupelnie nie radzilam sobie z takim stanem rzeczy.. Ja cztery psy i dziecko.. Natomist wlascicielka owych psow nic sobie z tego nie robila nawet nie przyspieszyla kroku by mi pomoc.. Pani stwierdzila ze lroblem w tym ze to ja trzymam psy na smyczy i mam je puscic a jak mi sie nie podoba to zebym nke przychodzila na spacery w to miejsce.. I mam tego swiadomosc ze ja sie darlam.. No ale czulam totalny brak kontroli nad sytuacja wlasciciel tamtych psow totalna wywalka masakra nawet nie chce pomyslec jakby psy zaczely sie grysc poniewaz moje sunie byly naprawde sfrustowane i do tego prowadzilo.. Ja sama majac dwa psy w domu musze bardzo kntrolowac sytuacje bo przy dziecku roznie bywa a psy tego nie musza rozumieć.. Szkoda tylko ze obcy ludzie nie wykazuja empatii w takich sytuacjach oraz szczegolnej ostroznosci z uwagi na dziecko.. Sama teraz rozumiem ta nie chec do ludzi posiadajcych psy..

Zawsze sprzątam, nawet w lesie.

Jaka rada na ludzi robiących kupę i wysadzających dzieci przy osiedlu blisko plaży ?

to fakt,

jak zdarza się widzieć psiarza sprzątającego kupę swego psa, a potem (niepotrzebnie) wyrzucającego worek z kupą do śmieci (zamiast wymaziać nim szyby i klamki źle zaparkowanego łosiowozu)

to nigdy nie widziałem "madgi bolgi" z workiem z fekaliami swego dziubdziusia,

a szkoda, bo większa i miększa kupa, brudniejsze szyby i klamki, skuteczniejsza tresura łosi

Tobie może spadają z nieba.

Sprzątam zawsze, moi sąsiedzi także, moja rodzina także.
Tak jak w każdej dziedzinie życia - jedni ludzie trzymają się zasad, inni -nie.

Martwi mnie, że ludzie po sobie nie sprzątają, robią kupy w Parku Regana, na wydmach, także przy nowym osiedlu na obrzeżach Parku, ,wysadzają dzieci "za potrzebą" ( nawet nagrałam jednego pana).

Stanowczo popieram!!!! Straż miejska w Gdańsku nie patroluje ulic! wystarczy dawać mandaty!!!! Ale trzeba być widocznym i konsektentnym- straż gdańska nie działa w tym kierunku jak również w temacie zgłaszanych trucicieli powietrza !!!

Kupa to natura. Spłynie do wody

Niestety nie sprzataja.Mam tu dwa numery nizej, ktorych wlasciciele a racze ich psy zafajdaly co sie da i codziennie trzyrazy to robia.Mam rowniez na monitoringu dwie takie z psami.jedna szarpala moje drzwi w samochodzie a druga chciala mnie pobic. Obie Panie i to malzenstwo od ......sa bezkrytyczni i wyjatkowo beszczelni a jeden z psow wyjatkowo agresywny. Tego jednego zamyka na podjezdzie,, nowo' zakupionego domu .Pies wyje nieprzecietnie jak ktos zblizy sie do bramy Przejdzcie sie ulicami Wroclawska Architektow Inzynierska Oficerska i Miernicza w Gd.Orlowie. Sluzby robia co moga a oni swoje. Wszystko jednak do czasu.Orlowo powinno byc niedostepne dla sr*jacych psow. Horror i jeszce raz syf i wodorosty.Swiety by nie wytrzymal.A jak jescze napisze ze rankiem przywiazuja psy do ogrodka przy sklepie na inzynierskiej gdzie buleczki kupuja i psy tam sr*JA !!!!!.Wlasciciel sklepu nawet nie wie skad te kupy jest po prostu bezsilny.i Jeszcze jedna uwaga.Psy sa czesto przywozone samochodam.Ot taki WC dla psow. Grunt to wolnosc i swoboda !!!!!!!!!!!!!!!