Re: Ogródek za płotem i ..... kupy
Jest inny sposób. Weź łopatę, zgarnij kupę/kupy i zanieś je do ogródka faceta. Pies mojej sąsiadki załatwiał się na chodniku, pod płotem mojego wujka. W końcu wujek wkurzył się, zgarnął kupę i...
rozwiń
Jest inny sposób. Weź łopatę, zgarnij kupę/kupy i zanieś je do ogródka faceta. Pies mojej sąsiadki załatwiał się na chodniku, pod płotem mojego wujka. W końcu wujek wkurzył się, zgarnął kupę i zaniósł sąsiadce na wycieraczkę pod drzwi wejściowe. Problem z****nego chodnika skończył się :)
zobacz wątek