Niestety zgadzam się z panem. A sama mam psa i świętoszkiem nie jest, trzymam go krótko. Tylko co z tego, jak inni mają to w d*pie i puszczają swoje psy wolno na osiedlu. Dzisiaj napadła nas...
rozwiń
Niestety zgadzam się z panem. A sama mam psa i świętoszkiem nie jest, trzymam go krótko. Tylko co z tego, jak inni mają to w d*pie i puszczają swoje psy wolno na osiedlu. Dzisiaj napadła nas wielka, gruba suka i jeszcze w dodatku mnie dziabnęła w łydkę, dobrze, że grube kozaki miałam. Masakra jakaś, chyba też gaz kupię. A najchętniej to bym tym gazem głupią właścicielkę psiknęła po oczach. Jeszcze w szoku jestem. Normalnie cała się trzęsę.
zobacz wątek