Widok

Psy bez smyczy mam juz dość!

Kokoszki Karczemki Zwierzaki Temat dostępny też na forum:
Codziennie wracam z dzieckiem z pozytywnej szkoły na Kokoszki i nie ma dnia abym nie musiała prosić właścicieli czworonogów aby założyli swoim psom smycze. A tłumaczenie, ze każdy pies moze ugryźć ale mój nie dosłownie doprowadza mnie do szału! Czy mam robić zdjęcia właścicielom i zgłaszać na policję? Co nie bedzie takie trudne bo ostatnio coraz więcej patroli jest na naszej dzielnicy
popieram tę opinię 173 nie zgadzam się z tą opinią 244
no jest jeszcze na Storczykowej szesc baba co dobermany bez smyczy i kagańców puszcza.To się nazywa szczyt bezmyślności i prostactwa,nie mówiąc o tym ,że sr*ki po nich nie wyrzuca.
popieram tę opinię 132 nie zgadzam się z tą opinią 96
też mnie to denerwuje jak spaceruje ze swoim psem. A własciciel zazwyczaj zagadany przez telefon nie patrzy ze jego czterdziestokilowy pupil z impetem wpada na mojego psa, i jeszcze mi podcina nogi. Swojego psa mam na smyczy bo wiem, ze niektórych psów nie toleruje, a ja nie chcę żadnych awantur na spacerach. Co wiecej ma problemy ze stawami więc każde szaleństwo z nieokielznaną psią masą nie jest dla niego wskazane. Jednak co z tego, że ja swojego pinuje, gdy inny sobie lata luzem, podbiega i awantura gotowa.

Ale takie moje małe spostrzeżenie:) jeżeli zdarzył sie nam na spacerze jakis konflikt z innym psem, to pan-własciciel zawsze potrafił powiedziec przepraszam; panie niestety odchodzily oburzone, pyskujac i wymachując raczkami:)
popieram tę opinię 119 nie zgadzam się z tą opinią 5
Mam identyczne doświadczenia. Idę na spacer z trójką małych dzieci, przechodzi gość z psiurem, który mógłby połknąć moją 2 letnią córkę, oczywiście bez kagańca i krzyczy na mnie że mam się nie bać bo pies nie gryzie. LUDZIE!!! nie potrafię tego zrozumieć. Nie umiem.
popieram tę opinię 74 nie zgadzam się z tą opinią 95
Psy bez smyczy to jedno, ale psy wszędzie załatwiający swoje potrzeby, właściciel odwraca głowę gadając przez telefon niby nic nie widzi. Takim trzeba by było robić zdjęcia i wywieszać na tablicy na środku osiedla.
Po prostu jest za dużo psów i nie ma kar dla ich właścicieli
popieram tę opinię 53 nie zgadzam się z tą opinią 67
Proszę o kulturalną dyskusję i o wzajemne nieobrażanie się epitetami.
popieram tę opinię 20 nie zgadzam się z tą opinią 40
Osiedle wariatów!!!!!!!! Czytam ten wątek od kilku dni i szlag mnie trafia! W czym przeszkadza wam grzeczny pies w kagańcu przy nodze swojego właściciela?? Mało biega na osiedlu bezpańskich psów ,o tych jeszcze nikt nie pisał.Jest tez kilka osób na osiedlu które od lat puszczają swoje czworonogi bez smyczy i im nikt uwagi nie zwróci ,może dlatego że są to "wielorasowe"i oczywiście niegrożne psy???Pomyślcie dobrze zanim zaczniecie wieszać "psy" na odpowiedzialnym właścicielu psów w tym przypadku dobermanów.
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 70
Witam

Osiedle wariatów zgodzę się, nawet jak posprzątałem to i tak dostało mi się że pies się załatwił przed czyimś trawnikiem i teraz wszystkie z okolicy będą się schodziły i na trawnik "2 robiły". A miejsce po kupie domestosem i lizolem mam wyszorować!
Bezpańskich nie widziałem od 4 lat.

Odnośnie puszczania bez smyczy ,,,, mojemu sznaucerowi miniaturze wydaje się że jest olbrzymem, a czym większego psa zauważy tym bardziej będzie chciał udowodnić że jest olbrzymem. Ja swojego ściągnę na smyczy pytanie czy ty zapanujesz nad swoim ??? Jeśli tak to gratuluje wychowania.
popieram tę opinię 22 nie zgadzam się z tą opinią 36
Pana psy zawsze chodzą na smyczy i w kagańcu tak? ? Dwa dobermany? Boję sie ich dlatego że puszcza je pan bez smyczy i bez kagańca !!!! Na chodniku, gdzie chodzę z dziećmi!!! Może teraz pan zrozumie tych wariatów.
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 43
Na moim osiedlu mieszkaja właścieciele 4 buldogów i puszczają luzem (bez smyczy i bez kagańca), dzwoniłem wielokrotnie na policję i powiedzieli mi że właściciele maja obowiązek trzymać każdzego psa, każdej rasy na smyczy, ew. w kagańcu. Dowiedziałem się również, że za to grozi wysoki mandat. Sam wychowuję pinczera miniaturkę i mam prawo obawiać się 4 buldogów rzucających się na moją Majkę. Nie wiem czy to w formie zabawy czy nie, wiem że krzywda może sie stać również podczas zabawy. Właściele obrażają słownie każdego kto zwraca im uwagę. Czekam by na gorącym uczynku po wezwaniu policji i wlepieniu mandatu okazali skruchę. Mieszkam na Żabiance.
popieram tę opinię 62 nie zgadzam się z tą opinią 3
Pinczer na Żabiance jest jak amstaf na Karczemkach....
popieram tę opinię 18 nie zgadzam się z tą opinią 41
Pinczer miniaturka jak amstaff??? ;)
popieram tę opinię 42 nie zgadzam się z tą opinią 1
Brawo!!!!
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzisiaj około 16, ta sama baba szła z dwoma psami, w tym oczywiście doberman bez smyczy. Podbiegł do mnie, aż zamarłem i zaczął mnie obwąchiwać. Oczywiście doberman bez smyczy.
widziałem,że jakiś pan z wózkiem i dzieckiem też się zatrzymał, bo doberman leciał jak szalony. Pani troszkę pokrzyczała na psy i tyle.weszła do klatki i tyle się skończyło. Zgłosiłem już sprawę do Straży Miejskiej. Nie chce byc obiadem dla psa,którego kobieta nie potrafi upilnować.
popieram tę opinię 132 nie zgadzam się z tą opinią 53
Z tego co widziałam pies bez smyczy ma kaganiec, przynajmniej ostatnio jak widziałam tą Panią to kaganiec miał. Szłam z psem na spacer i też zamarłam jak podleciał do mojego. Uwielbiam zwierzaki sama mam psa, ale uważam że ta Pani do końca nad nim nie panuje, tzn. pies jej się nie słucha. Chciałam podkreślić iż ta Pani przeprosiła mnie za całą sytuację, jednak osobiście radziłabym wychodzić z psami pojedynczo ( skoro nie jest możliwe chodzenie na smyczy jednocześnie ). Po co ma się to skończyć niepotrzebną wizytą straży miejskiej. Nie bądźmy takimi kapusiami. Może po prostu wystarczy na spokojnie porozmawiać. A ~Sąsiad próbował nawiązać kontakt z Panią czy od razu chwycił za słuchawkę?
popieram tę opinię 33 nie zgadzam się z tą opinią 50
Lepiej się naucz żyć w symbiozie z psami. Bo my będziemy puszczać psy luzem
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 33
konfidentowi to różne rzeczy mogą się przytrafić
popieram tę opinię 32 nie zgadzam się z tą opinią 109
Szkoda mi dziecka że będzie wychowywane na tą łamagę
popieram tę opinię 55 nie zgadzam się z tą opinią 57
Ja nie muszę ściągać bo mój pies omija niegrzeczne psy. A po za tym jak pies zobaczy spokój u drugiego psa to często sam się uspokaja
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 7
Pies musi się wybiegać a to nierealne na smyczy! Ludzie nielubiący zwierząt tego nie rozumieją i będą się czepiać! Rzucającym nakazami odnośnie smyczy i kagańcow radzę dokładnie przeczytać przepisy, a mianowicie w kagańcu muszą chadzać tylko psy ras niebezpiecznych, pies ma prawo nie byc na smyczy jeżeli jest pod opieką właściciela! Poaza przepisami jest też zrozumienie i empatia dla zwierząt, ale zeby to zrozumieć trzeba miec dobre serce! Prosty przykład, rodzice kompletnie nie uczą dzieci jak należy się zachowywać w obecności zwierząt... miałam taka sytuację ze koło mojego psa wyleciał dzieciak, wrzeszczał, wymachiwał rękami i biegł za moim wystraszonym psem i na końcu przyłożył mu łopatką w głowę... pies się wkurzył i pogonił za nim szczekając, no i oczywiście reakcja mamuśki była dopiero w tym momencie, że pies bez smyczy i atakuje dziecko! Spytałam gdzie była jak dzieciak atakował mojego psa? To nieważne, wina mojego psa bo atakuje dzieci... faktycznie jest się czego bac bo waży raptem 3 kilogramy!!! Ten przykład pokazuje ze często atakowi nie jest winny pies, psy same z siebie nie atakuja nigdy , musi zostac sprowokowany!
popieram tę opinię 61 nie zgadzam się z tą opinią 26