Spokojnie, po co te nerwy?
Afera o kilka głupich gołębi, a tak się ludzie gorączkują jakby chodziło o oddanie Śląska Niemcom. Łyknij pastylkę na uspokojenie i wracaj do swoich ulubionych gołębi w zaśmieconym Paryżu. Albo...
rozwiń
Afera o kilka głupich gołębi, a tak się ludzie gorączkują jakby chodziło o oddanie Śląska Niemcom. Łyknij pastylkę na uspokojenie i wracaj do swoich ulubionych gołębi w zaśmieconym Paryżu. Albo spróbuj podokarmiać "latajace szczury" w Sztokholmie, tak jak to robią u nas często "mohery". Tylko konieczenie napisz nam potem, ile koron mandatu dosoliła ci tamtejsza policja.
zobacz wątek