Odpowiadasz na:

Leon Zawodowiec

Niepotrzebnie mówiłem głośno w pracy,że będę zapchaj dziurą na tel.(a ściany mają uszy), no i teraz mam -trza głodować. Do Młodego nic nie mam (swego czasu,z tego co wiem, był dobry w uspakajaniu... rozwiń

Niepotrzebnie mówiłem głośno w pracy,że będę zapchaj dziurą na tel.(a ściany mają uszy), no i teraz mam -trza głodować. Do Młodego nic nie mam (swego czasu,z tego co wiem, był dobry w uspakajaniu klientów).Co do renomy, to też ostatnio miałem przyjemność, nawet reklamę mi zrobił kanar na cały wagon:
-O...A my juz sie chyba skądś znamy?
-Pan przypomni, bo krótką pamięć mam.
-(głośno) Teraz już panu nie odpuszczę!!!
Ludzie sie patrzą, moja czapka wciśnięta na całą głowę. Wstyd normalnie. No i skonczyliśmy na Policji. Co do pracy w charakterze listonosza,wiem ze sobie kpisz ze mnie, kumpel robił za takiego i uciekł szybciej niż zdążył listy dostarczyć, taki dobrobyt. listy pewnie leża na ziemi,gdzieś pomiędzy nadgnitymi liśćmi.

zobacz wątek
17 lat temu
~przymierający głodem Pudzian (ex. Shaigan A.)

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry